Pomyślcie sobie, że siedzicie a raczej jesteście uwięzieni w jakiejś dziurze z przyjacielem który cię chroni, i zamiast krzyczeć, płakać obwiniać się on wyznaje ci coś czego nie miała do tej pory pojęcia. CO ROBISZ?
dziwisz się? czy pokazujesz mu te same uczucia ? czy odmawiasz?. Bo ja niestety to ostanie, siedzenie w tej dziurze wcale nie jest do śmiechu, ani fajne.
Zamurowało mnie jak Harry mi powiedział że zależy mu na mnie myślałam że jako przyjaciel na przyjaciółce i tego się trzymałam
- Harry naprawdę teraz chcesz o tym mówić? Siedzimy w zimnej dziurze praktycznie zaraz będzie noc! i się z tąd nie wy dostaniemy. - wtuliłam się bardziej w Harr'ego tors.
-Przepraszam nie chciałem.
- nie to ja przepraszam, nie potrzebnie się uniosłam. - otarłam słoną łzę i wstałam
- jesteśmy głupi - Styles się zaśmiał i wstał za mną
- co masz na myśli ?
- mogę cię podnieść i wyjdziesz.? zawołasz innych i mi pomogą, albo ty się ruszysz i mi pomożesz.- uśmiechnął się. Przyznaje o tym nie pomyślałam no bo jak ? Teraz pewnie wyszłam na jakiegoś Downa.
Harry podniósł mnie, i cudem wyszłam z tamtąd, podłożyłam sobie patyki pod nogę żeby mi nie ślizgnęła, i podałam Stylesowi rękę
- na trzy podskoczy okej ?
- tak
-raz, dwa, trzy! - chłopak podskoczył i go podciągnęłam do góry złapał się ziemi, i wyczołgał się na płaską płaszczyznę oczywiście z moją pomocą. Byliśmy cali w błocie i mokrzy, zaczęliśmy się śmiać z czego od nie chciało mi się płakać czy własnie myśleć o Niallu. O boże głupia jestem. przytuliłam się do Styles'a byłam bezpieczna wiedziałam o tym, ale z drugiej strony on też mnie okłamał z tą sytuacją o ROSE.
- Harry mi też zależy bardzo, ale wiesz że kocham Nialla ? - spojrzałam na chłopaka, w jego oczach zobaczyłam smutek i to taki dołujący, wiem jak się czuł z tą nowiną tak jak ja kiedyś z Rose.
- nawet nie wiesz jak bardzo chce cię pocałować. - wydukał
- to nie jest najlepszy moment Hazz.
Aż trudno mi było to powiedzieć, liczę się z uczuciami Horan'a, i także Styles'a nie wiem czy wyjdzie coś między mną a Niallem ale chce zachować pewność, bez żadnej zdrady, ani nie porozumień.
Mimo że oni mnie okłamali, wszyscy ja nie chce okłamać żadnego.
- Proszę, mogę coś zrobić ? - zapytał
- co masz na myśli ?
- chce cię pocałować, chodź wiem że nie mogę ale skoro ty i Niall, to chce tylko raz.
- Harry, utrudniasz mi to.
- Es, spójrz na mnie. Przyjaciel wszystko zrobi dla drugiego, więc zrób to dla mnie. - wyszeptał
Miałam wąty co do tego, ale skoro już powiedział o tych przyjaciołach zebrałam się, zamknęłam oczy i stanęłam na palcach żeby dosięgnąć Harrego usta. W końcu się zetknęły, były ciepłe i delikatne, Harry coraz bardziej zaczął pogłębiać nasze pocałunki, co prawda nie powinnam ale mu uległam całowaliśmy się zachłannie, aż nagle stało sie coś czego bardzo się bałam.
Papparazi, jakim sposobem oni nas tu do cholery jasnej znaleźli ?
Oderwałam się szybko od Harolda, i uciekliśmy do Hotelu. Wiedziałam że teraz będą same problemy, że Modest zakaże mi się spotykać z chłopcami, że Niall mnie odrzuci, i to wszystko przez moją głupotę ale my jesteśmy TYLKO PRZYJACIÓŁMI.
Już widze te nagłówki gazet " Esme jest z Harrym Styles'em ? ", " Czy przyjaciółka Nialla Horana zaprzyjaźniła się z nim dlatego żeby uwieść tego Młodzieńca? "
W tym momencie miałam mrok przed oczami, spokojnie usiadłam na kanapie w Holu, a Harry obok mnie siedziałam i patrzyłam się bez sensownie w podłogę, nie wiedziałam co teraz mam mu powiedzieć.
Do cholery jasnej, chciałam mieć spokój nie chciałam się już wplątać w jakieś gówno ( bez urazy) Chciałam być normalna, rozumiecie ? To trudne, Pojawiłam się w życiu Nialla tak po prostu z Fartem, nie planowałam tego, i teraz się wszystko psuję. Wiedziałam że mogłam uciec wtedy z tego jeziora, że mogłam wyjechać do Polski, że mogłam zostawić Jego, bo wiódł szczęśliwe życie z Rose, a raczej ustawione życie.Pewnie Harry sobie nic z tego nie robi, boi się tylko Modestu jak każdy, ale jednego nie rozumiem dlaczego oni musza wybierać im Partnerki ? przecież oni wszyscy są już pełnoletni. Spojrzałam na Loczka, miał wzrok wbity w ziemie, i taką minę jakby się zdenerwował trudno rozpoznać jego miny.
- co teraz?
- poczekamy do jutra.
- Harry, wiedziałam że to zły pomysł.
- Tylko przyjaciele Es.- wyszeptał i się uśmiechnął pod nosem
- idziemy spać ?- podałam mu rękę i podniosłam go
- razem?
- a chcesz? - spojrzałam na niego
- chce - przytulił mnie
Wyjechaliśmy windą, na nasze piętro Styles poszedł po ubrania żeby się przebrać a ja poszłam się wykąpać. Mimo iż to zły pomysł żeby razem być w jednym pokoju całą noc, to w końcu był mój przyjaciel od serca, i tak czy tak kocham go bardzo. A z Niallem nie chce się kontaktować ani widywać, nawet nie pobiegł za mną, teraz to już kompletnie nic mnie nie przekona żebym mu wierzyła, ale wiem Jedno że Harry to naprawdę dobry przyjaciel.
* 7 lipca - 3 dni do wyjazdu chłopców *
- ja się kurwa pytam co to jest? - chłopak rzucił na nas gazetę, na której ja i harry się całowaliśmy.
- Niall w ogóle o co ci chodzi ? czym ty się do cholery przejmujesz ? ty tu jesteś ? ja więc zwalaj! - wykrzyczałam chłopakowi w twarz. Harry stał pod ścianą i patrzył na to zajście, Horan go tak opieprzył że Biedaczek nie miał jakich kolwiek słów do wytłumaczenia. Oczywiście musiałam to wziąśc na Siebie, czułam że byłam to winna Harr'emu. Nie wiem dlaczego ale tak czułam
- ja wiem że ty tu jesteś ale dlaczego całujesz się z tym idiotą?
- Idiotą? to ty nim jesteś Horan! lepiej idź sobie do Rose, a mnie zostaw w spokoju, przynajmniej Harry mnie nie okłamywał tak jak ty, a ty kłamstwo za kłamstwem,to jest wobec ciebie fer? no Sorry Horan ale ja tak bawić się nie będę. Jak dla mnie jesteś skończonym Idiotom! nie wiem co w tobie widziałam, ale teraz to już koniec, i wiesz żałuje że się poznaliśmy, że się całowaliśmy że cie Pokochałam.- uroiłam kilka łez
- Harry odwieź mnie do Mojego Hotelu.- Harry ruszył się i wyszliśmy z pokoju, wyszliśmy zapleczem i wsiedliśmy do auta, całą drogę nie odzywaliśmy się do Siebie.
Gdy już dojechaliśmy do Hotelu, wyszłam z auta, trzaskając drzwiami.
- Pani matka dzwoniła.
- tak przekazała jakąś wiadomość ?
- że wyjeżdża do Hiszpanii i ucieszy się jak pani ją odwiedzi.- uśmiechnęła się i podała mi kartę do pokoju
- dziękuję. - szłam schodami, odwróciłam się Harry szedł za mną gdy po pięciu minutach doszłam szybko wyciągnęłam z szafy walizkę i zaczęłam się pakować.
- co ty robisz ?
- Pakuję się nie widać ? znikam z waszego pieprzonego życia.
- Zostawisz mnie ?
- Harry. Nie ale jadę do Hiszpanii chce odreagować - posłałam mu uśmiech
- Nie możesz - Chłopak złapał mnie za ramiona i postawił do Pionu, podniósł mnie i oparł o ścianę, oplątałam go moimi nogami i patrzyłam prosto w oczy, następnie wpiłam się w jego usta, potrzebowałam tego, tak bardzo.
Zdałam sobie sprawę, że źle robię mimo że tego potrzebuję.
Szybko się odcknąłam i zeszłam ze Stylesa, kończąc przy tym pakowanie się gdy byłam już gotowa, wyszłam z Pokoju, i zamówiłam Taxówkę, ale Harry był uparty i chciał mnie odwieść. Zgodziłam się zabukowałam sobie już bilet wcześniej wieć musiałam go odebrać. Gdy dotarłam na Lotnisko poszłam na odprawę. Harry cały czas za mną szedł bez słowa. Gdy już miałam wsiadać do samolotu odwróciłam się w jego stronę i go mocno przytuliłam Oczywiście nie obeszło się bez Paparazzi.
- Zostań. - wyszeptał
-Harry nie mogę patrz co się dzieje.- Przewróciłam oczami
-To ja polecę z Tobą, ale mnie nie zostawiaj.- Widać było że mu cholernie zależy i też ma tego dość, nie wiedziałam co mam zrobić. bo Gdybym go wzięła stało by się coś miedzy nami, zaszlibyśmy za daleko, a jeżeli bym go nie wzięła, straciła bym go. Byłam w Kropce.
- przecież nie masz rzeczy, ani niczego za 3 dni wyjeżdżacie na Wywiad a później to już Trasa.- wymruczałam
- Trasa będzie trwała dziesięć Miesięcy, Będę tęsknić chce spędzić chociaż z tobą te trzy dni!
- A co z ubraniami i biletem ? - spojrzałam na Loczka
- Ubrania się kupi, a bilet załatwię.- chłopak poszedł do starszej pani, trochę ją zbajerował i dostał bilet, nie ma co niezły jest w tych sprawach. Ucieszyłam się aż bardzo. Wsiedliśmy razem do samolotu, siedziałam w innym przedziale a Styles w innym.
Troche mnie to zasmuciło, starsza pani która ze mną siedziała zobaczyła to
- coś sie stało dziecinko ? - uśmiechnęła się pogodnie
- Bo mój przyjaciel siedzi w innym przedziale, i. tak jakoś. - parschnęłam
- chcesz żeby siedział z tobą? mogę się przesiąść.
- nie nie musi pani.
- ale chce, wiedzę że cierpisz, Napisz do niego a ja pójde na jego miejsce - starsza Pani uścisknęła moja dłoń, napisałam do Harrego zjawił się bardzo szybko. Powiedział starszej kobiecie gdzie siedział ona skierowała się na jego miejsce, a on usiadł na Niej. Patrzyłam w niego jak w obrazek. Jego loki sterczały na różne strony, tak pięknie wyglądał.
- Mangament będzie zły.- spojrzałam na niego, wiedziałam że nie będzie jak w bajce, tylko będzie gorzej
- Nie obchodzi mnie to chce być tu.- Wziął mnie za rękę. wtuliłam się w niego spojrzał na mnie i pocałował mnie w czoło. Byłam tym wszystkim zmęczona i to tak bardzo. Nie wiedziałam co może się stać, nie wiedziałam czy mam się bać czy nie..
---------------------------------------------------------
+Przepraszam ze tak długo was trzymałam z tym rozdziałem nie miałam czasu
++ Dziękuję za WYŚWIETLENIA <3 i KOMENTARZE <3
+++ Jesteście wspaniali <3
poprawka to ty jestes wspaniala <3 :-* :3 narescie sie doczekalam.. Zazdroszcze Es. ze ma przy sobie takiego kumpla!! A Niall w twoich rozdzialach suuper :3 czekam ba kolejny
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWow czekam na następny ! ;P
OdpowiedzUsuńProsze nie karz czekać do 15 komentarzy, to opowiadanie jest świetne, chce kolejny rozdział *.*
OdpowiedzUsuńProszę dodaj już . :3
OdpowiedzUsuńDALEEJ ! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog i rozdziały. Będę wpadać częściej . ; )
OdpowiedzUsuńPowodzenie . ; D
ŚWIETNY z niecterpiwością czekam na kolejny :P
OdpowiedzUsuńSorry że krótko ale nie mam czasu :(
Zux <3
genialne!
OdpowiedzUsuńNie kaz nam czekac do 15 kom jesli mozesz udostepnij dzis
OdpowiedzUsuńJesteś świetna
OdpowiedzUsuńświetne czekam z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńłał twój blog i to opowiadanie masz talent
OdpowiedzUsuńKidey następny nie mogę się doczekać ?
OdpowiedzUsuńZux <3
Masz talent pozazdrościć
OdpowiedzUsuń